Po odejściu Fiony czułam jakby cząstka mnie również odeszła.. Strasznie za nią tęsknię i nie jestem w stanie wracać do wszystkich wspomnień, bo sprawiają wciąż ogromny ból.
Ktoś powiedział, że "Fiona wskaże Ci swojego następcę"... Myślałam, co to za brednie!
Jednak coś mnie tknęło by jednak rozejrzeć się za kolejnym czworonogiem... 9 lutego napisałam do hodowli Magia Syberii, tego samego dnia wieczorem otrzymałam maila zwrotnego wraz z informacją, że dziś przyszedł na świat Miot P.. ! W załącznikach zdjęcia kilkugodzinnych klusków, jedna przykuła moją uwagę najmocniej... do tego P jak Patrycja, urodzone 9, jak ja.. Po rozmowach z mężem- bo pies to decyzja na lata, w poniedziałek dokonaliśmy ostatecznej rezerwacji suczki! Do 6 tygodnia życia szczęniąt po cichu trzymałam kciuki, że to właśnie "limonkowa dziewczynka" trafi do naszego domu.. czemu? Nie wiem, intuicja? Przeznaczenie ?
Dziś Katya ma 4miesiące i 1 dzień... jestem przeszczęśliwa, że to właśnie ona jest z nami! Jest charakterna, uparta, wybiórczo głucha, ale również inteligentna, pozytywna, sprytna, kochana.. Każdego dnia dostrzegam w niej dużo cech Fiony, w zachowaniu, w spojrzeniu, w toku myślenia...
Jestem przekonana, że Fiona wybrała mi Katyę i gdzieś ukryła w niej swoją cząstkę.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz